Autor |
Yarrow
Jestem socjopatką i lubię to, co robię

Dołączył: 20 Gru 2005
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Archipelag
Pon 10:51, 17 Mar 2008
|
|
Wiadomość |
|
Jak znam Ciebie i życie to pewnie tak właśnie będzie, ale nie mam nic przeciwko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |
Autor |
Isobel
Snape's Bitch
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Cieniste zakątki wrednego umysłu...
Nie 11:41, 04 Maj 2008
|
|
Wiadomość |
|
wczoraj obejrzalam 4x10 geee...
Spoiler!
nie ma nic gorszego w lost jak paring Jack/Kate ktory niestety sie okazal faktem...
Czy Kate musi ryczec w prawie kazdym odcinku? co za babsko.....
Na dodatek odcinek bez Bena wiec samo to juz mnie denerwuje tym bardziej ze w 4x09 sie wiele interesujacych rzeczy dzialo.
Na plus 4x10 moge zaliczyc ojca Jacka i Claire ktory zaczal sie mieszac w sprawy rozbitkow. Ciekawa jestem jakie zadanie mu wyznaczyl Jacob, a nie tego czy Kate spi z Jack'iem czy nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
    |